niedziela, 20 sierpnia 2017

Nowe modele starterów




Hej!
Tak jak obiecywałam, postanowiłam dodać spóźnionego posta, który dotyczy odnowienia koni o modelu Jorvików Gorącokrwistych. Chyba każdy z nas uważa, że to już najwyższa pora na wygładzenie kanciastych kształtów i poprawienie animacji na płynniejsze, prawda? I choć ta czynność była niezbędna, to większość z nas na zawsze zachowa w pamięci nasze urocze, pierwsze wierzchowce.


 Muszę przyznać, że gdy dowiedziałam się o tym, że zespół pracuje nad odnowieniem startowców, zaczęłam obawiać się o przyszły wygląd mojego wiernego towarzysza. Choć dostrzegałam znaczne różnice między nim a końmi z nowszymi animacjami, uważałam go za pięknego na swój sposób rumaka.


Jak można się domyślać, mój Sapphiredream jest dla mnie niezwykle ważny. Czy to dziwne, skoro był on moim pierwszym koniem? Samodzielnie stworzyłam jego wygląd, jeździłam na nim najdłużej, zawierałam nowe przyjaźnie, wspólnie z nim przeżywałam przygody na Jorvik?



Jednak, wbrew moim oczekiwaniom, zespół się postarał. Nowy model Jorvików Gorąckorwistych i koni o ich budowie przypadł mi do gustu i podoba mi się to, że nawet po generalnej zmianie kształtów konia, został zachowany element, dzięki któremu nadal czymś się wyróżnia - mówię tu o pysku zwierzęcia, który nie zmienił się aż tak bardzo i wciąż czyni go tak samo uroczym!


Nowe animacje konia wyglądają dużo lepiej. Słyszałam, że są ściągnięte od koni lipicańskich, ale mi to nie przeszkadza, szczególnie, że nie posiadam lipicana.


Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to to, że gdy koń stoi, jego przednie nogi od stawu nadgarstkowego w górę wydają się mi odrobinę za chude, ale to tylko moja opinia.


Niektóre maści zostały nieco poprawione.


I choć zawsze będę tęsknić za dawnym wyglądem mojego Jorvika, to bardzo lubię jego nową wersję.

Teraz czekam tylko na odnowę kucyków, andaluzów i koni z modelami AQH. Wierzę, że ekipie SSO pójdzie tak dobrze, jak ze starterami!

Teraz wybaczcie, ale zamierzam wybrać się na przejażdżkę na Dreamie. ^^

Do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz